Kategorie
Zakończenie roku

a1s2

Scena 2.
Klasa muzyczna, gdzie widać pełne półki instrumentów i magnetofon.
Wartelles, Warmar, Grod, Walo, Cris i nauczycielka.
Walo:
Wiecie jak Wam słabo w piątek poszło?

Scena 2.
Klasa muzyczna, gdzie widać pełne półki instrumentów i magnetofon.
Wartelles, Warmar, Grod, Walo, Cris i nauczycielka.
Walo:
Wiecie jak Wam słabo w piątek poszło?
Cris:
Tak. Głównie moja to wina. Nie mogłem zapamiętać swoich kwestji.
Walo:
No masz kartkę?
Cris:
Pamiętam już.
Grod:
To dawaj tą qwestję po tym wierszyku.
Cris:
Dzisiejszy dzień sprzyja podsumowaniom, wspomnieniom, refleksjom.
Wartelles:
No nooo. Wkońcu pamiętasz.
Nauczycielka (wskazując na Crisa, Wala i Groda):
Czemu Was nie było na pierwszej lekcji?
Cris:
Mnie zatrzymała komunikacja, bo zwiał autobus. Na dzwonek przyszedłem.
Walo:
Jótro wakacje. Poprostu zaspałem.
Grod:
Rodzice zaspali.
Nauczycielka:
No tak. Wy wszyscy jak zawsze. Słyszałam, że macie matematykę, a potem próbę generalną.
Warmar:
Dokładnie. Teraz do niej ćwiczymy.
Nauczycielka:
No dobrze. Ćwiczcie więc. Myślałam, że posłuchamy czegoś, no ale skoro wam słabo idzie, macie mało czasu na przypomnienie.
Warmar (do Crisa):
Dobra dalej lećmy. Teraz powiedz to z parowaniem.
Cris:
Yy na fizyce najlepiej pojęliśmy proces parowania. Yy w jego wyniku ponad 90% wiedzy wyparowało z naszych głów w wyniku ponad 30 stopniowej temperatury ciała.
Wartelles:
No prawie dobrze. Bez tego yy i będzie super.
Cris:
Tak ale wiecie. W tym tkwi mój problem.
Warmar:
No ale tak nie może być.
(Nauczycielka uzupełnia dziennik).
Wartelles (do Wala):
Teraz twoja kolej. Dawaj ten wierszyk, bo też się zacinałeś tu.
Walo:
Najpierw powoli, jak żułw ociężale
ruszyła maszyna po szynach ospale.
Ruszyła po szynach przez upałowo
miejscowość nazywaną opaleniowo.
Możnaby tam się opalać,
a my musimy nawalać
sobie wiedzy do tych główek.
U nas brak szarych komórek.
Jeszcze nam mówią, że czasu mało,
lecz niedługo będzie się spało!
Wartelles:
Jak wam teraz dobrze idzie. Jestem zaskoczony.
(Nauczycielka kończy uzupełniać dziennik i patrzy na uczniów).
Nauczycielka:
Co wy? W jeden dzień to wszystko zapamiętaliście?
Cris:
No tak. To jest jak magia, ale prawdziwe. Wszystko jakby przyszło na ten dzień.
Nauczycielka:
Trzymam za was kciuki i będę też jótro trzymała.
(Słychać dzwonek, nauczycielka bierze klucze, wszyscy wychodzą).

14 odpowiedzi na “a1s2”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink